Ultramaryna z kroplą dżdżu

12 października 2022

Ilustracja do artykułu Ultramaryna z kroplą dżdżu

Ultramaryną powiewa ze wszystkich stron stoję bosa pośrodku polany zamkniętej podkową z olch Owijam się w ręczniki obrusy i prześcieradła chroniąc czułe punkty by nie odfrunęły wraz z ptakami z końcem dnia Ich przednocne zawołania i słońce broczące czerwienią zagarniam do swego wnętrza bym nie wygasła wraz z opadającym w kalmusy wycieńczonym dniem Niosę tę błękitniejącą biel i czerwień spalających się godzin do domu z nadzieją na sen który mnie zachowa i wyniesie ponad to co śnię Do nagich bieliźnianych sznurów które zwijam o zmierzchu przylgnęła pierwsza kropla dżdżu wilgotnieję wraz z nią na granicy dnia i nocy jawy i snu – łaknę i tęsknię CZYTAJ WIĘCEJ...
Powrót na początek strony