Mam w głębokim rymowaniu
to, co inni o mnie myślą.
Ubieram myśli na cebulkę.
Warstwa po warstwie zakładam nadzieję,
zdejmuję przeszłość, odkrywam przyszłość.
Przyszłość jak kolejny wiersz – niewiadomą,
uszytą na miarę, nie za ciasną.
Zwrotki zapinam na pętelki.
Pętelki liczę. Teraźniejszość nie chce zasnąć.
CZYTAJ WIĘCEJ...