Epea. Pismo literackie nr 2/2020 (5)
Kiedy pisałam słowo wstępu do poprzedniego numeru, wydawało mi się, że rok 2020 obarczył nas takim ciężarem, że nie jesteśmy w stanie unieść więcej. A jednak unosimy... każdego dnia zmagając się ze strachem, brakiem poczucia bezpieczeństwa i niepewnością, wyrwani z tego, co znamy i zmuszeni do skonfrontowania się z nową rzeczywistością.
Odchodzą kolejni przedstawiciele świata kultury,a sama kultura zmienia swoje oblicze, sięgając po nowe tematy i formy. Coraz mniej doświadczamy bezpośrednio – sztuki plastyczne, spektakle teatralne i operowe konsumujemy za pośrednictwem Internetu, i chociaż słychać głosy, mówiące o tym, że dzięki temu kultura, również ta wysoka, stała się bardziej dostępna, z przerażeniem obserwuję, jak zanika sztuka najważniejsza – spotkania człowieka z człowiekiem...
Ten numer wymknął się pierwotnym założeniom, ukształtowany został w dużej mierze właśnie przez spotkania, przez rozmowy zmieniające perspektywę, uwrażliwiające na drugiego człowieka, skłaniające do myślenia o sprawach najważniejszych, granicznych...
Życzę Państwu, byście się zaczytali, zamyślili, wzruszyli, oddali wspomnieniom... Życzę, byście się na chwilę zatrzymali i odnaleźli spokój, którego tak bardzo teraz potrzebujemy.
Justyna Sawczuk redaktor naczelna
Epea. Pismo literackie nr 2/2020 (5)