Człowiek, jak pierwszy poruszyciel, chciałby to czy tamto.
W obu wariantach możliwy jest świat (dziękuję ci za twoją nieustającą pracę,
pierwszy poruszycielu; skądinąd wiemy, że całymi dniami przesiaduje z kulawą
parką: swoim królestwem oraz nieludzkim wysiłkiem i ta parka ględzi: jak daleko dziś
doszedłeś, a wtedy on odpowiada, że do planszy, w której sierpówki lecą nad szkołą
w dniu wyboru butów).
CZYTAJ WIĘCEJ...