Wszystkie kolory Lonika
„Powiem ci, że najgorzej to próbować rozmawiać z malarzem o jego malarstwie” – pada przekorne stwierdzenie na początku książki, a pogłębia je zdjęcie na okładce, na którym główny bohater pozuje nie na tle swego obrazu, a z kogutem na ramieniu. I rzeczywiście, wątek rozmowy zaraz zbacza w stronę hodowli kur ozdobnych, białoruskich korzeni i innych pozamalarskich tematów, by jednak ostatecznie dać wielowątkowy portret rozmówcy – artysty właśnie.
Tym artystą jest Leon Tarasewicz, a książka to wywiad-rzeka Małgorzaty Czyńskiej Nie opuszczam rąk. Rozmowa z Leonem Tarasewiczem. Obowiązkowa lektura dla wszystkich (nie)fanów podlaskiego malarza, pozwalająca choć częściowo zrozumieć jego wybory i poglądy, zobaczyć „niemalarskie” podłoże, z którego wyrosła taka, a nie inna osobowość artystyczna.
CZYTAJ WIĘCEJ...