Adam Kolasa, "Fale"
Jak na robotę dorywczą z resztek, które zostały w ich gospodarstwie, chata wyglądała solidnie. Trochę jak barak starego inżyniera ze świata postapo, który zna swój fach, ale bardziej niż dbać o wygląd mieszkania, lubi sobie golnąć. Dziadek Karola mógłby grać właśnie taką postać. Ponoć był trochę uzdolniony, a trochę szurnięty. Zafiksowany na punkcie sprzętów, które dopracowywał, udoskonalał, ale przede wszystkim przy których robił mnóstwo bałaganu. Rodzinny dom Karola to sterty śrubek, porozkładane narzędzia, kable wijące się po mokrej ziemi przy drewnianych wrotach warsztatu jego dziadka. Miało to swój urok, ale na co dzień łatwiej było znaleźć obcęgi albo klucze niż buty, o których zdarzało się, dość często, zapominać seniorowi rodu.
Logotyp Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Wydanie dwóch numerów nieregularnika „Epea. Pismo literackie” w 2022 r. dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
(Grafika: Adrianna Maciejak / PLSP w Supraślu)