Będę tu na ciebie czekał
Pan Tunc Uvendire otwiera swój maleńki sklep o 15.00. W niewielkich wnętrzach, dumnie nazwanych Galerią Jedwabnego Szlaku, zgromadzone są: piękne tkaniny, elementy strojów z różnych krajów, orientalne miniatury, ceramika, zdjęcia. Niektóre z tych przedmiotów są bardzo cenne. Właściciel sklepiku wraz z żoną kilka razy podróżował różnymi środkami transportu między Stambułem a Pekinem. Wpadł wówczas na pomysł, by część piękna, które spotykał, pokazać innym i dać możliwość obcowania z nim, chociażby poprzez kontakt z tymi cudownymi przedmiotami.
– Przecież jak pijesz herbatę w takiej pięknej, niezwykłej filiżance, to trochę tak, jakbyś dotknęła kraju, z którego pochodzi. Albo ten biało-czarny dywanik. Może służyć do modlitwy, mogą się na nim bawić dzieci, a może też ogrzewać twoje plecy, kiedy leży na fotelu, na którym siedzisz – pan Tunc uśmiecha się, a właściwie uśmiechają się jego oczy, bo przecież obowiązuje czas masek.
Szorstka, kozia wełna przyjemnie drapie plecy poprzez koszulę z krótkim rękawem, którą mam na sobie. Mam wrażenie, że dotykają mnie ręce kobiet, które go utkały gdzieś w górach. I jest to przyjemne uczucie. To żona, Semra, jest inspiracją i miłością pana Tunca. Drugą, po żonie, miłością jest Kas – miasteczko, w którym mieszkają od 1989 roku i prowadzą swój niewielki sklep. Pan Tunc fotografuje Kas. Uwielbia tutejsze światło, detale i ludzi w tym dalekim od gwarnych, turystycznych kurortów i wielkich miast, miejscu.
CZYTAJ WIĘCEJ...