Jacek Bierut, "Ludzie" (fragmenty)

15 lipca 2024

epea3 Gosia Kulikkopia.jpg

Płaskowyż. Nawet Kapitan jęknął. Wszystkim się to spodobało. Zazdrość to zazdrość. Płaskowyż to nazwanie dla szefa Kapitana, nie odwrotnie. Nikt jednak nie oponował. Hierarchia została ustalona. Poza tym nikt już nie śmiałby się sprzeciwiać Pi. Sprzeciwianie się Pi byłoby już głupie. Nikt by tego głośno nie powiedział, ale po co mówić rzeczy, które wszyscy wiedzą?
     – Płaskowyż. Ty jesteś silny i odważny. Pomożesz mi w studni.
     Nie musiała tego powtarzać. Zaraz zresztą wszyscy podeszli zajrzeć, co tam się dzieje. Hiena zobaczyła w ciasnym kółeczku na tle nieba samiutkie główki. Pisnęła. Od tych głów szedł zapach, który hieny uwielbiają i który je przeraża. Zapach trupów, których nie można zjeść.

WIĘCEJ...

 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

(Grafika – Gosia Kulik. Robi rzeczy obrazkowe. Rysuny, ilustracje, malarsKOŚĆ, a z tematów ludzkie dramaty i mniej lub bardziej zabawne sceny rodzajowe)

Powrót na początek strony