Anna Kulikowska „Pociągi”
Pamiętam, jak w czasach jeszcze studenckich, kiedy wzięłam urlop dziekański na rok, by odpocząć, odnaleźć zetlały sens życia, jeździłam do Warszawy pociągami osobowymi. Z braku kasy oczywiście. Ale też dlatego, że tempo tych pociągów było lepiej dostosowane do mojego ówczesnego tempa życia. Wszystko w rytmie slow.
CZYTAJ WIĘCEJ...